Business Influencer Logo
MAGAZINE

merytorycznie o biznesie, marketingu i sprzedaży

Partner strategiczny portalu - EduneoVOD
śledź nas

Czy Twoja marka jest Twoja?

Czy Twoja marka jest Twoja?
Redakcja

Współczesna gospodarka oparta jest na informacji i wiedzy, które odgrywają decydującą rolę w stymulowaniu rozwoju biznesu. W związku z tym, w oczywisty sposób, znacząco rośnie rola czynników niematerialnych w codziennej praktyce rynkowej przedsiębiorstw.

Fot. DragonImages / AdobeStock

To poszukiwanie nowych wartości w biznesie odbywa się niezależnie od sektora w jakim funkcjonują firmy oraz ich wielkości czy zasięgu. Tu właśnie marka oraz jej wartość, odgrywają bardzo ważną rolę, zajmując czołowe miejsce z punktu widzenia zdolności do współtworzenia wartości firmy. Temat ten przybliżamy w rozmowie z Piotrem Segesem.

Piotr Seges
Co ma Pan na myśli mówiąc o wartości marki ?

Mam na myśli inne spojrzenie na własną firmę i własny biznes. To jest z perspektywy wartości, które tworzymy i wprowadzamy jako przedsiębiorcy na rynek. Dzisiaj kompetencje w branży, w której działamy, są często niewystarczające, aby się rozwijać. Jeśli chcemy odnosić prawdziwe sukcesy, trzeba przekroczyć to, co robi już rynek. Trzeba odkryć swój własny błękitny ocean, a spojrzenie na swój biznes z perspektywy budowy wartości własnej marki jest z pewnością taką strategią.

Czyli chodzi o zmianę podejścia do prowadzenia biznesu?

Tak, dokładnie, chodzi o przejście z miejsca, gdzie być może dostrzegamy zbyt silną konkurencję, gdzie brak nam pomysłu na nowe produkty czy usługi, gdzie tracimy płynność finansową, gdzie nie widzimy perspektyw. Chodzi o przejście do zupełnie innej rzeczywistości, do miejsca, w którym na nowo zdefiniujemy siebie i swój biznes, odkryjemy niszę i wejdziemy w nią jako specjaliści. To nowy proces rozwoju osobistego, a zarazem przedefiniowanie biznesu.

Jak zatem, Pana zdaniem, można to osiągnąć?

Jeśli chcemy przejść z miejsca, gdzie dzisiaj jesteśmy, do miejsca, w którym chcemy być, należy wykonać jedną, prostą rzecz. To, co teraz powiem, jest naprawdę ważne. Jest to zupełnie inne spojrzenie na to, co budujemy dzięki biznesowi. Odpowiedzią jest własność marki - osobistej, firmy, produktu czy usługi. To zmienia wszystko. Nie patrzymy wtedy na biznes jako obecność w systemie rejestrowo-podatkowym, ale na wartość budowaną poprzez ten system.

To bardzo ciekawe i innowacyjne podejście, jednak jak dokładnie to rozumieć ?

To jest jak z mieszkaniem. Możemy mieszkać w mieszkaniu wynajmowanym lub kwaterunkowym, ale możemy też mieszkać u siebie, w mieszkaniu własnościowym - wtedy każda rata kredytu, każda aranżacja czy przebudowa nie jest kosztem, lecz inwestycją. Mieszkanie własnościowe możemy wynająć, możemy je sprzedać, jest ono znaczącym aktywem. Możemy dysponować nim jako przedmiotem sukcesji. Tak samo jest z własnością marki.

Mieszkanie własnościowe możemy wynająć, możemy je sprzedać, jest ono znaczącym aktywem. Możemy dysponować nim jako przedmiotem sukcesji. Tak samo jest z własnością marki.
A jak to wygląda w naszej, polskiej rzeczywistości ?

Niestety, dominuje „kwaterunek”. Dominuje postrzeganie działalności gospodarczej wyłącznie w systemie rejestrowo-podatkowym. Podczas indywidualnych prezentacji zadaję przedsiębiorcom pytanie - czy twoja marka jest twoja? Panuje przekonanie, że wystarczy otworzyć i nazwać firmę. Ale firma to nie marka. Odwołując się do przykładu mieszkania, twierdzę, że po prostu lepiej mieszkać w mieszkaniu własnościowym. Z kwaterunkowego może nas ktoś wykwaterować, tak jak i z biznesu, jeśli nie poukładaliśmy spraw własności, a przynajmniej ochrony marki.

To rzeczywiście bardzo obrazowy przykład. Jakie zatem korzyści daje przedsiębiorcy własność marki?

Sam jestem przedsiębiorcą i przez lata współpracowałem z największymi firmami w zakresie marketingu i promocji sprzedaży. Obecnie pracuję z właścicielami rozwijających się polskich firm. Pokazuję, jak wykorzystać potencjał marki w ich własnym biznesie niezależnie od jego skali i formy prowadzonej działalności. Własność marki to określenie szersze. Zawiera kluczowe obszary marketingu, prawa i finansów. Przedsiębiorcy osiągają szereg profitów. Zyskują gwarancję stabilności i bezpieczeństwa prowadzenia biznesu. Dotyczy to wręcz istnienia firmy pod dotychczasową nazwą. Ochrona domeny oraz wydatków marketingowych rozumianych jako inwestycja, a nie koszt to kolejne korzyści. Szczególnie interesujące są profity finansowe i podatkowe. Dla przykładu, ulga podatkowa z pierwszego wdrożenia licencji na znak towarowy to około 42 500 zł dochodu bez podatku dla osoby fizycznej. Po stronie firmy biorącej znak do używania zaoszczędzimy na podatku od kwoty dwukrotnie większej. Jeśli dodamy do tego fakt, że nie opłacamy w tym przypadku składek ZUS, to mamy kilkadziesiąt tysięcy złotych oszczędności podatkowych. Nie koniec na tym, marka, posiadająca odpowiednią ochronę prawną, może być wyceniona na potrzeby bilansowe - są to więc kolejne korzyści. Jeśli markę sprzedamy, np. spółce, w której jesteśmy udziałowcem, będzie ona amortyzowana, dając nam, przy pięcioletniej amortyzacji, 20% odpisu podatkowego co roku. Możemy wycenioną marką pokryć nowo utworzone udziały w spółce, traktując ją jako aport niepieniężny. To wszystko wpływa na wzrost wartości firmy.

(..) ulga podatkowa z pierwszego wdrożenia licencji na znak towarowy to około 42 500 zł dochodu bez podatku dla osoby fizycznej. Po stronie firmy biorącej znak do używania zaoszczędzimy na podatku od kwoty dwukrotnie większej.
Marka posiadająca odpowiednią ochronę prawną, może być wyceniona na potrzeby bilansowe - są to więc kolejne korzyści.
To bardzo konkretne korzyści. Jaka jest ich świadomość wśród przedsiębiorców, zwłaszcza wśród małych i średnich firm?

Jak wspomniałem, to spojrzenie na biznes z innej perspektywy. Dotykamy tych wartości, które stoją za pasją, determinacją, ciężką pracą i często doświadczeniami porażek w drodze do miejsca, gdzie dzisiaj jesteśmy. To niewidzialne wartości, które jako marka mogą się zmaterializować. Nie ma to nic wspólnego z tak zwaną zorganizowaną częścią przedsiębiorstwa. Tego większość przedsiębiorców nie wie i nie rozumie.

Czy benefity, o których Pan wspomina, dotyczą także osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą?

Oczywiście! Dla tych przedsiębiorców bezpieczeństwo prowadzenia biznesu, często biznesu rodzinnego ma fundamentalne znaczenie. Ryzyko utraty nazwy swojego produktu czy usługi jest bardzo duże. Jest jeszcze coś ważniejszego. To sprawa przekazania lub dziedziczenia przedsiębiorstwa. W tym przypadku nie da się, jak w spółce prawa handlowego, sprzedać udziałów. Osoby prowadzące jednoosobowe działalności gospodarcze już dzisiaj zastanawiają się, jak rozwiązać kwestię sukcesji. Jedną z najważniejszych korzyści, jaką daje nasze rozwiązanie, jest właśnie sukcesja biznesu oparta na cesji lub sukcesji praw do marki.

Proszę więc powiedzieć, na co jeszcze powinno się zwrócić uwagę, patrząc na biznes przez pryzmat własności marki?

Po pierwsze na to, że marce jest wszystko jedno, pod jaką postacią prowadzimy biznes. Marka nie musi być tożsama z firmą, może być produktem lub usługą. Po drugie, aby zarządzać marką z poziomu jej własności, muszą istnieć odpowiednie dokumenty prawne potwierdzające tę własność. Chodzi tutaj o regulacje na gruncie prawa autorskiego i prawa własności przemysłowej. Te dokumenty to swoista księga wieczysta dla marki. Dokładnie tak, jak przy nieruchomościach, jeśli taka księga jest, markę można podzielić, wynająć, sprzedać, przekazać, można nią po prostu efektywnie zarządzać. Wreszcie należy zwrócić szczególną uwagę, na takie przypisanie praw własności, które otwiera poszczególne etapy zastosowań finansowych. Chodzi o gotowość do osiągania korzyści podatkowych w możliwie najbliższym roku podatkowym.

Marka nie musi być tożsama z firmą, może być produktem lub usługą.
Dziękuje za te cenne wskazówki. Czym chciałby Pan podsumować naszą rozmowę?

Tym, że najważniejsze w życiu i w biznesie są wartości niewidzialne. Jest wiele dziedzin i obszarów zbudowanych na produktach i usługach, których nie widać. Nie widać prądu, Internetu, usług ubezpieczeniowych czy bankowych, a przecież to na nich zbudowane są najpotężniejsze firmy materialnego świata. Tak samo jest z marką. Na pewnym etapie rozwoju biznesu liczy się tylko marka. Taki punkt widzenia może być cennym impulsem do rozwoju polskich firm. W ich aktywach bilansowych po stronie wartości niematerialnych i prawnych często nie ma nic. A takie wartości istnieją. Trzeba je tylko odkryć i wykorzystać. Tylko one przenoszą biznes i ludzi na wyższy poziom.

Nie widać prądu, Internetu, usług ubezpieczeniowych czy bankowych, a przecież to na nich zbudowane są najpotężniejsze firmy materialnego świata. Tak samo jest z marką.

***

Piotr Seges na co dzień pracuje z właścicielami firm. Pokazuje, jak wykorzystać potencjał własności marki w biznesie. Wdrażając rozwiązania zawarte w Projekcie „Kapitał Marki”, zapewnia bezpieczeństwo biznesu, korzyści podatkowe i finansowe, wzrost wartości firmy oraz sukcesję prowadzonej działalności gospodarczej. Współpracował z największymi międzynarodowymi korporacjami m.in. Philips Polska, Johnson & Johnson, Kraft Jacobs Suchard, Glaxo, Ovita Nutricia.  Przez ostatnie cztery lata prowadził wdrożenia dla właścicieli kilkuset firm polskich z sektora MŚP.

REKLAMA
Pobierz ebook
!_ czeka na info od Piotra co do contentu + tekst_! !_ czeka na info od Piotra co do contentu + tekst_!
POBIERZ
EduneoVOD Ebook Okładka Mockup
REKLAMA
Dedykowana Grupa Facebook
!_ czeka na info od Piotra co do contentu + tekst_! !_ czeka na info od Piotra co do contentu + tekst_!!_ czeka na info od Piotra co do contentu + tekst_!
DOŁĄCZ DO GRUPYEduneoVOD Grupa Facebook

polecane w kategorii

Warto poszukać w Afryce swojego miejsca
Z Killionem Munyamą, politykiem pochodzenia zambijskiego, rozmawiamy o Polakach, Afryce i biznesie.
5 najbardziej perspektywicznych rynków eksportowych i możliwości promocji z dofinansowaniem
Polskie MŚP odnoszą wiele sukcesów na rynkach zagranicznych, ale eksportują niechętnie. Eksport jest jednym z ważniejszych czynników, który wpływa na rozwój gospodarczy kraju. Doroczny raport GUS, który przedstawia konkretne liczby, jest jednym z najbardziej oczekiwanych przez rządzących zestawień dotyczących stanu gospodarki.
Inwestycje w zielone - czy to się opłaca?
Wywołują spore kontrowersje, kosztują majątek, są wymysłem ekologów z Zachodniej Europy, nie przynoszą żadnych korzyści dla inwestora. Mówiąc krótko - są zbędnym kosztem. Tylko czy na pewno?