Jak znaleźć wartościowego pracownika?

Tego typu sytuacja zdarza się najczęściej, kiedy brakuje osób z odpowiednimi kwalifikacjami, kiedy ogólna sytuacja na rynku jest dobra, a przede wszystkim stabilna, kiedy gospodarka się rozwija. W ciągu ostatniego roku czy dwóch, informacje i przewidywania dotyczące polskiego rynku pracy były coraz bardziej optymistyczne. Przykłady?

Według danych Eurostatu w marcu stopa bezrobocia wyniosła 5,4%. To najniższy wynik od 25 lat, czyli przez prawie cały okres istnienia gospodarki wolnorynkowej. Mniejszą wartość bardzo trudno jest uzyskać ze względu na charakterystykę rynku pracy – część osób zawsze będzie niezatrudniona, bo akurat zmienia pracodawcę lub najzwyczajniej nie chce znaleźć zajęcia.

GUS podał, że w styczniu średnia pensja w sektorze przedsiębiorstw wynosiła 4277,32 zł i była prawie 176 zł wyższa, niż w tym samym miesiącu 2016 roku i ponad 334 zł wyższa, niż 2 lata wcześniej. Wprawdzie jest to kwota brutto, obliczana na podstawie danych z firm z minimum 10 pracownikami i obejmuje tylko osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę, ale jednak te wartości coś mówią.

Spośród 405 przebadanych w 2015 roku firm, ponad 90% oferowało swoim pracownikom benefity pozapłacowe. Najwięcej - telefony komórkowe, ale aż 70% zapewniało dodatkowe świadczenia medyczne, a 60% sportowo-rekreacyjne.

Według badań „Monitor Rynku Pracy” w pierwszej połowie 2016 roku prawie 30% osób zapytanych przez Randstad zmieniło pracodawcę lub stanowisko. Ponad 70% nie boi takiej zmiany.

Raport Manpower z 2016 roku wskazywał, że aż 41% firm ma trudności ze znalezieniem pracownika o odpowiednich kompetencjach.

Jak pracodawcy walczą o pracowników?

Najprostszym i najbardziej popularnym sposobem na przyciągnięcie oraz zatrzymanie pracownika są podwyżki. Od jakiegoś czasu głośno jest o stosunkowo wysokich wynagrodzeniach, jakie oferują sieci handlowe, takie jak Lidl. Podnoszą pensje regularnie, oferują zatrudnienie na podstawie umowy o pracę i pozbyły się łatki „firm-wyzyskiwaczy”. Dodatkowe premie przysługują między innymi tym, którzy nie korzystają z nieplanowanych dni wolnych. Niektóre z sieci sklepów planują także objąć pracowników prywatną opieką medyczną.

Oczywiście im większa firma, tym wyższe płace może zaproponować i wielu zatrudnionych w małych, maksymalnie kilkuosobowych przedsiębiorstwach szeroko otwiera oczy, słysząc o średniej pensji powyżej 4000 zł, ale tam także widoczny jest ten trend, bo wynagrodzenia rosną powoli, ale jednak systematycznie w całym kraju.

Jak rząd dba o pracowników?

Związki zawodowe w Polsce od lat intensywnie lobbują za zmianami w prawie dotyczącym form zatrudnienia czy płacy minimalnej i stopniowo pojawiają się nowe rozporządzenia czy modyfikacje w istniejących już ustawach.

Spore zmiany weszły w życie od stycznia 2017. Minimalne wynagrodzenie dla pracujących na etacie wzrosło o 150 zł, do kwoty 2000 zł brutto. Ustawowo podniesiono także stawki osobom zatrudnionym na umowę-zlecenia czy umowę o dzieło. Do niedawna zarabiali bardzo małe pieniądze, często zupełnie niewspółmierne do ich obowiązków. Teraz za godzinę muszą dostawać minimum 13 zł. We wcześniejszych latach wprowadzono inne regulacje, które poprawiały sytuację pracowników. Na przykład to, że na podstawie czasowej umowy o pracę możemy być zatrudnieni maksymalnie 33 miesiące, czy to, że urlop macierzyński wydłużono do roku, a jego część przysługuje także ojcom albo to, że składki ZUS muszą być przez pracodawcę opłacane w przypadku każdej umowy cywilnoprawnej, przynajmniej do kwoty minimalnego wynagrodzenia. To wszystko wprawdzie zwiększa koszty zatrudnienia, ale umacnia pozycję pracownika.

Jak Unia Europejska traktuje pracowników?

Obok swobodnego przepływu towarów i kapitału, to otwarte granice dla przepływu osób są najważniejsze dla europejskiego rynku pracy. Poza granicami Polski, na terenie Unii Europejskiej pracuje około 2 mln rodaków. Najwięcej na Wyspach Brytyjskich i w Niemczech. Głównymi argumentami, które skłaniają Polaków do wyjazdu są oczywiście wyższe płace, dodatkowe świadczenia społeczne i większa łatwość w znalezieniu pracy. Bez wątpienia kraje Europy Zachodniej wcześniej niż my rozpoczęły proces transformacji z rynku pracodawcy na pracownika, dlatego są w stanie zaoferować lepsze warunki, zwłaszcza specjalistom. Osoby zatrudnione w zachodniej części Unii Europejskiej podkreślają, oprócz wyższych zarobków, także inne warte docenienia aspekty. Takie jak elastyczność pracodawców – chętniej umożliwiają na przykład pracę zdalną, jasne warunki awansu – wiele firm ma konkretną, określoną ścieżkę rozwoju pracowników, czy krótszy tydzień pracy.

Skoro rywalizacja pomiędzy firmami na rynku pracy jest coraz większa i nie kończy się wraz z granicami Polski, tylko sięga dalej, pracodawcy muszą nauczyć się radzić sobie w trudniejszych warunkach. Niełatwo jest znaleźć kompetentnego człowieka o odpowiednich kwalifikacjach, ale jeszcze trudniej jest go zatrzymać.

Coraz pewniej czujemy się w pracy i coraz mniej boimy się ją zmieniać – ponad połowa badanych Polaków przewiduje, że nową posadę jest w stanie znaleźć w ciągu 6 miesięcy. Odsetek ten najwyższy jest u osób, które nie skończyły 25 lat i spada z wiekiem, ale to i tak dużo lepsze wyniki niż jeszcze kilka lat temu. Z tego względu chętniej zmieniamy pracodawcę i to niekoniecznie szukając lepszych warunków finansowych – ponad 25% za główną motywację podaje rozwój osobisty, dlatego firmy muszą coraz większą wagę przykładać do pozapłacowych aspektów zatrudnienia.

Zatem czy w Polsce mamy rynek pracownika?

Coraz częściej słyszymy, że tak. Jednak wielu ekspertów waha się, odpowiadając na to pytanie i podkreśla, że to zbyt wcześnie na takie twierdzenie. Nasz rynek pracy jest bardzo zróżnicowany - zarówno geograficznie, jak i pod względem rodzaju pracodawców, a warunki oferowane przez mikroprzedsiębiorców wciąż są dużo słabiej zbadane. Ale nie ma wątpliwości, że zmierzamy w kierunku rynku pracownika, zwłaszcza tego dobrze wykwalifikowanego.

Co Polacy uważają za najistotniejsze w pracy?

Wynagrodzenie adekwatne do posiadanych umiejętności
Przyjazna atmosfera
Biuro w dobrej lokalizacji – niedaleko od miejsca zamieszkania, dobry dojazd
Bliskość sklepów, przedszkola
Elastyczny czas pracy
Możliwość rozwoju, samorealizacji
Dodatki pozapłacowe – szkolenia, warsztaty, służbowy telefon, laptop czy samochód, karta typu MultiSport, prywatna opieka medyczna